W sobotę odwiedziła mnie i szczeniaczki Paulina Kuźmińska wraz z Mu - Count on Me Bugari - jedyną córką Guerry, której na żywo nie widziałam od kiedy miała 7.5 tyg. Nie zaskoczyła mnie mocno - ogólnie wyobrażenie zgodne z filmami, zdjęciami i opowieściami. Paulina mówiła, że "w głowie tylko piłeczka/patyczek/szarpaczek", ....ale troszkę co innego słyszeć a co innego widzieć na własne oczy jak to Mu nie myśli o niczym innym jak o tym co by tu znaleźć nadającego się do aportu i zabawy.... jak ta wiewiórka z Epoki Lodowcowej myśląca tylko o orzeszku :) Dla przypomnienia, Mu jest na warunkach hodowlanych, na współwłasności ze mną i Pauliną. Mam nadzieję, że za jakis dłuższy czas będziemy mogli cieszyć się jej potomstwem - równie fajnym jak ona sama :) Filmy z Mu w ogrodzie u mnie Linki do Filmu 1 & Filmu 2 . Zapraszam bardzo!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz